Hol główny

Lupita

Tak, ale ja nie lubię przyjmować jałmużny

Mia

Pero to nie będzie jałmużna ! Taki mały prezent ode mnie - odparła Mia .

Lupita

No dobrze, ja muszę lecieć , dzięki za wszystko - uśmiechnęłam się i poszłam do siebie

Mia

Byee ! - pomachała jej rączką i chodziła sobie po holu , przeglądając sie w małym , różowym lusterku .

Miguel

Szedłem sobie tędy szukając właściwej drogi do mojego pokoju.

Mia

Usłyszała , że ktoś idzie w jej kierunku . Odwróciła sie i wytrzeszczyła oczka . Stała tak w miejscu trzymając w rączce lusterko .

Miguel

Spojrzałem na dziewczynę i uśmeichnąłem się.
- Cześć

Mia

Patrzyła sie na niego w totalnym osłupieniu . Z rączki wypadło jej lusterko , nie mogła wydusić słowa . Chłopak był taki cudny , normalnie jak z jej snu .

Miguel

Schyliłem się po lusterko i podałem jej wciąż się uśmiechają.
- Jestem Miguel - wyciągnąłem do niej rękę

Mia

Kiedy już dotarło do niej , że zachowuje sie jak psychicznie chora , a w końcu jest księzniczką odparła z leciutko uniesioną głowką . - Jestem Mia . - uścisnęła jego rękę i usmiechnęła sie ładnie .

Miguel

- Bardzo ładne imię

Mia

Ay si , wiem . - odparła - Jesteś nowy , prawda ? Dużo was tu dzisiaj .

Miguel

- Prawda. Elitarna szkola, coz sie dziwic

Mia

Ja jej nie wybierałam , to mój daddy sie uparł - odparła - A Ciebie kto tu zapisał ?

Miguel

- Sam chcialem, jestem na stypendium